Dziękuję za ładną liczbę komentarzy pod ostatnią notką. Już dawno nie miałam takiego ładnego zera.
Wiem, zepsułam wszystko. Pozostawiłam tyle niedociągnięć, tyle sytuacji, w których policja zachowałaby się inaczej... Chyba już się więcej na takie coś nie porwę. Chociaż, może kiedyś napiszę jakąś kontynuację. Jak przeczytacie do końca, to zrozumiecie.
Rozdział nie sprawdzony.
Rozdział nie sprawdzony.