Pairing: Hitomi x …
Gatunek: angst
Ostrzeżenia: -
Pozwól
mi się poprowadzić w nieznane. Tam, gdzie jeszcze nikt nie był.
Daj
swoją dłoń…
Pozwól
sobie na chwilę słabości, żebym to ja się tobą zaopiekował.
Bo
zawsze ty musiałeś być tym silniejszym. Opiekuńczym.
Nie,
nie tak powinno być. Nie powinieneś dusić w sobie wszystkiego. Nie powinieneś
brać całej odpowiedzialności za nas obydwu na swoje barki.
Po
prostu daj mi swoją dłoń i nie puszczaj.
Potrzebuję
więcej siły. Muszę być silniejszy. Dla mnie, dla ciebie…
Uwierz
we mnie.
Uwierz.
I
nie żałuj tego, proszę.
Nie
chcę, żebyś kiedykolwiek mnie opuścił, żebyś odszedł. Bo coś mi mówi, że to
zrobisz. Kiedyś, kiedy przestaniesz mnie kochać.
Też
masz to uczucie, że jesteś w środku pusty? Że czegoś ci brakuje i gonisz za tym
z całych sił, lecz nie wiesz, co to takiego? Że chcesz być najlepszy, chociaż w
jednej wybranej rzeczy, choć wiesz, że zawsze znajdzie się ktoś lepszy? Że nie
jesteś w stanie osiągnąć swojego marzenia i to cię boli najbardziej?
Mnie
to boli.
Bardzo.
Dlatego
doceniam każdy twój uśmiech, miły gest. Nawet nie wiesz, jakie to dla mnie
ważne, jak mnie podtrzymuje to na duchu.
I
dziękuję ci za to.
Jestem
hipokrytą… W jednej chwili proszę cię o wiarę w swoje możliwości, a w drugiej
żalę się jak przegrany, bez przyszłości.
Nie
chcę nim być… Nie chcę przegrać! Nawet jeśli tym, z czym walczę, jest życie.
Proszę je o odrobinę szczęścia, a ono i tak podkłada mi kłody pod nogi.
Szczęście…
Chociaż
tyle, proszę.
Wcześniej
prosiłem jeszcze o spełnienie marzeń. Jedynie jedno się spełniło – ty. Osoba
tylko dla mnie. Dlatego tak bardzo się obawiam, że kiedyś cię stracę.
Cholera,
naprawdę brzmię jak przegrany.
Powinienem
być twardy, iść z podniesioną głową, a nie unikać ludzi. Jak możesz znosić
kogoś takiego jak ja? Naprawdę cię podziwiam. Podziwiam i zazdroszczę.
Oraz
kocham.
Bo
nawet jeśli mam zmiany nastrojów, jestem bliski depresji, zmieniam często
decyzje, ty ciągle jesteś ze mną.
Dziękuję.
I
przepraszam.
Postaram
się, byś był ze mnie dumny, bym był dla ciebie prawdziwym mężczyzną, którym już
dawno powinienem się stać.
Bo
w tym życiu nie ma miejsca na wrażliwość.
Wrażliwi
ludzie cierpią, popadają w marazm, myślą o samobójstwie… Inni za bardzo ich
ranią.
Dlatego
się zmienię.
Dlatego
odrzucę tę stronę swojego ja, której nienawidzę.
Dlatego
pozostanę z tobą…
…tylko
nie puszczaj mojej dłoni.
Żona dzisiaj szaleje *^* dwa opka *^*
OdpowiedzUsuńTo się wbija w mój obecny nastrój. Lekka melancholia, trochę smutku, ulotności ale i motywacji za razem. A przede wszystkim zmęczenie. Nie wiem dlaczego, ale właśnie to w głównej mierze czuję z tej miniaturki. Znużenie wysiłkiem, jaki trzeba wkładać, by cokolwiek osiągnąć, lekką rezygnację ale i zacięcie do działania zarazem.
Midziak. przeczytała, nadrobiła właściwie, kilka twoich opowiadań i... Zastanawia się teraz jak to się stało, że nie czytała wcześniej prawie nic, że nie skomentowała prawie nic i...
OdpowiedzUsuńJak to się stało, że jeszcze nie wydałaś książki a ona niestała się bestselerem O_O
Serio.
Z tytułu braku weny na pisanie... Czegokolwiek (zużyłam całość na wczorajszą pseudokomedię o: ) pozwoliłam sobie napisać jeden kom, który będzie się liczył jako pięć :D
Może być ^^?
Taki zbiorczy, bo w sumie do każdego opowiadania mogłabym napisać to samo.
Jest świetne, rewelacyjne wręcz.
Jedne wywoływały u mnie płacz ( co rzadko się zdarza) ze smutku, drugie sprawiały, że płakałam, ale ze śmiechu.
Masz niesamowity styl. Bardzo mi się podoba. jest... Hmm.. jakby to powiedzieć. Ładny, elegancki dosyć, a zarazem prosty, przejrzysty, łatwy do zrozumienia.
Zazdroszczę ._.
I jeszcze te wierszyki przy niektórych pozycjach są fantastyczne. Podziwiam ludzi, którzy umieją pisać wiersze.. jeszcze rymowane. Mi to sie nigdy nie udało.
I jeszcze historie. Historie masz nieprzeciętne.
Cóż...
To chyba wszystko...
Najwyżej jeszcze coś dopiszę ^^
Weny życzę i ściskam cieplutko
~xMidziak
PS Sorka... Nie umiem pisać ładnych, długich, składnych komów :<
Podpisuję się pod każdym słowem, a pod słowem o wierszykach wręcz pogrubioną czcionką *^* xD
UsuńTo było naprawdę piękne. Cały ten tekst był cudowny.
OdpowiedzUsuńPiękne i jakże smutne :(
OdpowiedzUsuń