sobota, 5 kwietnia 2014

Pełnia szczęścia


Pairing: brak. z punktu widzenia Kyo
Typ: angst
Ostrzeżenia: brak
Od autora: tekst piosenki zawarty w miniaturce jest całkowicie mojego autorstwa. Nosi tytuł „Just sleep in the silence”.


Pustka.
Ciemność.
Śmierć.
Lęk.
Niewola.
Chłód.
Ludzie.
Jak wiele jeszcze muszę znieść przez to wszystko? Czemu nie potrafię zamknąć się na świat i żyć własnym życiem? To przez te rzeczy nie potrafię być szczęśliwy. Nie potrafię, nawet jeśli szczęście wchodzi do mnie frontowymi drzwiami. Nawet jeśli ukochana osoba odwzajemnia moje uczucia i chce ze mną być. Czy jestem taki straszny? Taki zły? Czemu nie potrafię kochać, a jedynie czuć przywiązanie?

Wieczne kłamstwa będące na wpół prawdą.

Nie potrafię dać nikomu całego siebie, nie potrafię pozbyć się irracjonalnego strachu. Nikt nie jest w stanie wytrzymać długo z taką osobą jak ja, dlatego wiem, że i ty mnie zostawisz. Kiedyś. A tego nie chcę. Lecz nie dam ci tego, czego kiedyś będziesz ode mnie oczekiwał.

Szczęście, które przelatuje przez palce.

Czemu, gdy tak niewiele mi brakuje do szczęścia, nie potrafię go osiągnąć? Czuję tylko coraz większy żal, samotność i smutek, nawet jak jestem z tobą. Wiem, że jesteś tą osobą, na którą od dawna czekałem, lecz czemu nadal mi czegoś brakuje? Czemu czasem płaczę z bezsilności? Dlaczego czuję się nic nie wart? Nie chcę czuć aż tyle. Nie chcę być jednym wielkim kłębkiem emocji. Mam dość wiecznego „uśmiechnij się”. Czemu wymagają tego ode mnie ludzie, którzy nic nie wiedzą? Tak, wiem, martwią się, ale ja już po prostu nie potrafię się uśmiechać. Maska założona na twarz powoli się wykrusza.

Jak żyć, gdy jest się niepełnym?

Więc co mam robić? Jak mam żyć z tą pustką w sercu? CO MAM KURWA ROBIĆ?! Nie wytrzymuję już emocjonalnie… To wszystko mnie przerasta. Skąd mam wiedzieć, co jest tym brakującym ogniwem mojego życia, tak bardzo dla mnie ważnym? Mam ochotę po prostu odpuścić… Dać sobie ze wszystkim spokój… Lecz z drugiej strony jest tak wiele osób, które na mnie liczą. Czemu życie każe mi być silnym, choć nie potrafię? Dlaczego mi to robicie?

Lecz nikt nie przychodzi…

Lecz nie ma nikogo, kto by mnie całkowicie rozumiał. Nie ma nikogo… I chociaż wiem, że to jest prawie pełnia szczęścia i że nie mam prawa narzekać, ten kolec w sercu wcale mi nie pozwala. To nie jest coś, z czym sobie radzę. Dlatego zapomnijcie o mnie. Zapomnijcie o mojej egzystencji i pozwólcie mi być sobą. Pozwólcie żyć prawdziwemu Kyo…

Wieczne kłamstwa będące na wpół prawdą
Szczęście, które przelatuje przez palce
Nie można żyć będąc umarłym
Kto będzie o mnie pamiętać?

Jak zwiędły kwiat…
Odliczam czas do nicości
Nie ma ratunku dla grzesznika
Boli… Boli…Ratuj
Just sleep in the silence

Mroczne demony na dnie mojej duszy
Czuję jak coś zjada mnie od środka
Jak żyć, gdy jest się niepełnym?
Więc jak żyć w tej wiecznej pustce?

Jak zwiędły kwiat…
Odliczam czas do nicości
Nie ma ratunku dla grzesznika
Boli…Boli…Ratuj
Just sleep in the silence

Lecz nie ma nikogo
Nie ma nikogo…
… wiem, że mnie zapomnisz
Nie ma nikogo…
… pochowaj wszystkie swoje wspomnienia
Zapomnij o egzystencji grzesznika

Jak zwiędły kwiat…
Odliczam czas do nicości
Nie ma ratunku dla grzesznika
Boli…Boli…Ratuj
Lecz nikt nie przychodzi

Jak zwiędły kwiat…
Odliczam czas do nicości
Nie ma ratunku dla grzesznika
Boli…Boli…Ratuj
Just sleep in the silence

3 komentarze:

  1. To był wzruszający tekst. Piękną wymyśliłaś piosenkę, ale ciężko było czytać rozmawiając z Tobą na skype pudelku :D.

    OdpowiedzUsuń
  2. W czwartym akapicie wkradła się drobna literówka ("dobie" zamiast "sobie" > <")
    Ślicznie wkomponowałaś ten utwór w opowiadanie. I cieszę się, że zdecydowałaś się go w ogóle opublikować ;) już komentowałam samą treść piosenki, więc powtórzę jedynie - jest piękna.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Swoją drogą czytając to razem z opowiadaniem w mojej głowie pojawiło się "Break the silence" od Sadie O.o nawet melodia pasuje do klimatu *^*

      Usuń